Dzieci zawsze pytają. Nie zależy to od filmu. Taki odbiorca:)

Ja bylam z moim 2,5 letnim dzieckiem. siedziałam o ile pamietam przed Tobą:) Moja córka niemal przez cały film sie smiała, czasami nawet na sam widok poczochranego lwa czy zebry :) Uwazam ze ten film swietnie nadaje sie nawet dla małych dzieci (ok 3 lat a nawet troszke mniej:)), co chwila jakies zwierzatko miało dziwną przygode a to sie przewrocilo lub w cos wpadło. My dorosli nie zwracalismy na to uwagi a na sali było slychac tylko smiech małych dzieci. A tych mlodych widzaw tez troszke bylo. :) Od czasu filmu o przygodach kota garfilda nie było animacji która sprawiłaby wiekszą frajde mojej córce.
Polecam ten film wszystkim rodzicom zabierzcie koniecznie swoje pociechy do kina na Madagaskar.

Dzieciaki więcej widzą. Przeżywają i chcą się tym podzielić. Czy to wzruszeniem miną "wiewórki", czy tym, że odgadły kto jest lokatorem każdej skrzyni.

To że dzieciaczki pytają mi wcale nie przeszkadza :), w przeciwieństwie do niektórych głośnych komentarzy dorosłych.

Dzieciaczki są słodkie, dorośli - niekoniecznie :)

Anitha zgadzam się z Tobą, że dzieciaczki mniej przeszkadzają niż komentarze dorosłych... tylko ja chyba miałam pecha... bo za mną chłopczyk non stop pytał mamy... która mu głośno odpowiadała na każde pytanie... gdyby ograniczali się do szeptów to byłoby suuper...
Dobrze, że dźwięk nie zawodził (jak na Sin City) :)).

to prawda - bardzo mnie bawiło to że momentami tylko dzieciaczki zanosiły się śmiechem (zdaje się że siedziałam właśnie za wami :D) dlatego warto wybierać się z nimi na ten film - zabawa jest doskonała, po za tym nie odmawiajcie nikomu poznania pingwinów...są rewelacyjne...

Jasne że ten utwór będzie hiciorem na 100% śmiało mogę powiedzieć :D
TAK TAK TAK

Co do szkrabów - chichty były fajne. Przypomina mi się fragment z filmu "Marzyciel" tam dzieci nadały sens i prawdziwe znaczenie teatralnemu przedstawieniu tutaj też miały swoje "5 minut".

Jasne że teraz filmy animowane są robione z myślą dla małych i dużych widzów. Jedni się śmieją z historii inni z głupkowatej miny bohatera.

Zdecydowanie, ja już go sobie nucę i to nie tylko przy goleniu. Rewelacyjna komedia. Muszę przyznać, że z różnych względów przyszedłem na pokaz nieco przybity, ale wyszedłem totalnie wyluzowany. Polecam wszystkim. Kupa śmiechu. :)